środa, 8 października 2014

Uczymy się licytować.


 

 

 



Będzie dla trochę bardziej zaawansowanych. W autentycznym rozdaniu :

rozd. E
EW po partii
QJ53
Q8742           98               A9

  10
 
AKJ1095
 
532
 
J62
  62
 
63
 
KJ76
 
Q10875

  AK9874
 
  AQ104
 
K43

na warszawskim turnieju  licytowano:

N                     E                     S                     W
                       pas                 1                   2
2BA                  pas                 4                   pas
4                    pas                 5                   pas
6                    pas                 pas                 pas

Prosto do celu i ładnie!
2BA    oznaczało rękę inwitującą (zapraszającą) do końcówki 4♠, z czterokartowym fitem(uzupełnieniem) pik. Ważne, żeby nie próbować łapać przeciwników na kontrę, bo mamy minimum 9 pików na naszej osi. Odzywka może trochę zbyt optymistyczna, bo oparta na hipotetycznym, ale bardzo prawdopodobnym, po wejściu W 2 , założeniu krótkości kier u partnera.
4       konwencja Splinter, mam krótkość kier i bardzo poważne nadwyżki. Końcówka 4  jest pewna ale może spróbujmy więcej.
4       niestety mam słaba kartę i w dodatku na pewno niepotrzebną damę kier.
5       a może jednak zagramy szlemika (szlem, w świetle poprzedniej negatywnej odzywki 4  , został definitywnie wykluczony). Mam renons kier, zatrzymania we wszystkich kolorach i ekstremalnie silną kartę. W tej pozycji zadawanie pytania o asy 4BA jest bezsensowne, bo partner może mieć bezużytecznego asa kier. Bardzo silnie zwracam uwagę na prostotę i naturalne przesłanie znaczenia tej odzywki. Jest ona kluczowym posunięciem w tej licytacji.
6        proszę bardzo. Ostrzegałem już o słabości, ale teraz widzę, że moja karta(z racji dużej ilości kierów) rokuje możliwością co najmniej dwóch przebitek a as trefl jest bezcenny.
Proste nieprawdaż? Z rozgrywką (13 lew) nie było kłopotów. Trzeba było tylko zaimpasować króla karo i zagrać na przebitki. Wynik 90% osiągnięty przez parę NS sugeruje, że rozdanie nie było jednak takie banalne.

Rutynowana pierwszoligowa para NS   Belzi – Radca, w tym właśnie rozdaniu, zbłądziła w następujący sposób:

N                     E                     S                     W
                       pas                 1                   2
2BA                 pas                  4♥                                     pas        
4                    pas                  5 ?                pas
5                    pas                  5 ?                pas
pas                  pas

5       mam zatrzymanie trefl i nieparzystą ilość (tu 3) wartości z pięciu (licząc 4 asy i króla atu) -  konwencja Turbo. Bez sensu, bo partner nie jest w stanie ocenić przydatności asa kier, gdyby go posiadał. Jaskrawy przykład nadużywania konwencji. Gracz S wykazał ewidentny brak „pokory”, starając się za wszelką cenę przejąć inicjatywę w licytacji. Pomimo faktu, że to on miał lepszą kartę, powinien lepiej opisać swoją rękę odzywką 5 a decyzję oddać partnerowi, który, o dziwo, miał lepszy przegląd sytuacji.
5       nie mam zatrzymania karo, ale daję odpowiedź wymijającą (najbardziej negatywne byłoby 5 ) . Niestety partner zrozumiał tę odzywkę jako wskazanie asa kier i nieszczęście gotowe.










 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz