piątek, 3 października 2014

Porozmawiajmy o licytacji brydżowej.


Przeciwnicy pasują a para licytuje 1 – 3BA. Co może oznaczać taka sekwencja ? 
To pytanie kieruję do graczy trochę zaawansowanych. Gracze, testowani na okoliczność zapowiedzi 3BA,na ogół wypowiadają się, że w związku z brakiem szczegółowych ustaleń w tej materii przyjmują  to jako chęć gry. Ale nie są w stanie powiedzieć czy ręka może zawierać solidny i długi kolor własny. Ogólnie biorąc strzelamy i może być dobrze albo źle. Nie wiadomo jaką rękę ma otwierający, który w wielu sytuacjach będzie musiał podejmować decyzję trochę w ciemno, ze względu na to, że skok na 3BA zabrał niepotrzebnie dużo przestrzeni licytacyjnej. Po prostu takie ustalenie jest nonsensowne. Przy tego typu rękach odpowiadający licytuje (forsująco) najpierw swój kolor (nawet z czwórki), a po dowiedzeniu czegoś  więcej o karcie partnera – ewentualnie zapowiada 3BA.
Jakie mogą być więc pomysły na wykorzystanie odpowiedzi 3BA po otwarciach 1/ ? Popatrzmy.
W takim oto rozdaniu :

 
 
  K Q J 10 3
  A 9 4 2
   A
  K 9 2

  8 6         
  Q 10 6 5
  K 8 4
  Q J 6 4
  9 7 5
  J 7 3
  J 9 3 2
  7 5 3

  A 4 2
  K 8
  Q 10 7 6 5
  A 10 8


Licytowała tylko para NS: 
 N                     S
1                       3BA
6                       pas 
Para NS miała poczynione takie ustalenie, że 3BA było  w intencji: partnerze, mam uzupełnienie  pikowe (3 lub 4 karty), układ raczej zrównoważony i pełne pokrycie bilansowe na końcówkę  4. Jeśli nie masz specjalnych nadwyżek, powiedz 4 a ja spasuję. W podanym przykładzie otwierający miał tak piękną kartę ( 2 nadwyżki honorowe, górne wartości, skład 5-4, tłuste atuty), że prawie automatycznie zalicytował szlemika w piki, nawet bez sprawdzania ilości asów. Skoro wygląda, że nie ma „papierów” na 7 i nie ma także możliwości  sprawdzenia czy ten kontrakt jest realny, to należy szybko zalicytować to co wydaje się, że idzie, nie pomagając przeciwnikom w wyborze optymalnego wistu.                                                                                        Tak na marginesie sekwencja 1  - 4 oznaczałaby słabą kartę na układzie (np.Axxxx  xx  Dxxxx  x) i N, z taką karta jak na diagramie, powinien pasować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz