Wychodząc
naprzeciw specjalnemu życzeniu mojego przyjaciela Emeryta, który ostatnio robi
niepokojąco poważne postępy w brydżu, opowiem w skrócie o systemie klasyfikacji
zawodników.
Każdy,
zarejestrowany w Polskim Związku Brydża Sportowego zawodnik, ma przyznawany
tytuł klasyfikacyjny, w zależności od ilości punktów, które uzbierał w czasie
całej kariery. Punkty są uzyskiwane za wyniki osiągane w oficjalnych imprezach,
stosownie do rangi zawodów i zajętych miejsc. Zamiast używania przydługiej
nazwy oficjalnego tytułu, w praktyce podaje się wartość współczynnika klasyfikacyjnego ( WK ). Powiedzmy, że
startujemy w turnieju. Suma takich WK uczestników decyduje o randze tego turnieju i określa ile punktów klasyfikacyjnych można w
nim zdobyć za czołowe miejsca.
W Polsce mamy około 15 zawodników z najwyższym
tytułem klasyfikacyjnym – WK 24. I nic w tym dziwnego, że są to sami zawodowcy.
Najwyżej sklasyfikowanym brydżystą ( WK 21), jakiego
wydała ziemia wołomińska, jest Jerzy Zaremba – rodem z Ostrówka. Przesympatyczny „Słuszny” mieszka w USA i utrzymuje się z gry
w brydża. Do Polski przyjeżdża kilka razy w roku. Na ogół w związku z większymi
imprezami brydżowymi. Jest zapisany do drużyny CONSUS Kalisz, która gra w
ekstraklasie. Wielokrotny reprezentant Polski i medalista najważniejszych
imprez drużynowych. Pierwszy medal (złoty) osiągnął w Mistrzostwach Europy
Juniorów, prawie 50 lat temu. Właśnie wtedy poznałem Jurka, podczas zgrupowania
juniorów. Treningi prowadził nieodżałowany guru polskiego brydża – Zbigniew
Szurig, fenomen analityczny. Nic dziwnego, bo był matematykiem, nauczycielem
akademickim na UW. Słuszny już wtedy brylował w analizach rozdań, na tle całej
grupy rówieśników. A byli tam tacy obiecujący zawodnicy jak Krzyś Moszczyński (późniejszy
drużynowy Mistrz Europy w kat. open), Jurek Czyżowicz (reprezentant Kanady),
Staś Rumiński czy Romek Krzemień. Nic dziwnego, że Jurek wpadł „Rebemu” –
Szurigowi w oko i niebawem zaczęli grać jako stała para. Z tego co opowiadał
Jurek, Rebe był bardzo apodyktyczny. I nic dziwnego, skoro przez całe
środowisko był traktowany jako „wyrocznia”. Sam do niego chodziłem, żeby
rozstrzygnął spór w parze. Jego ocena była ostateczna i nie podlegająca
dyskusji. Ale właśnie dzięki Rebemu, Słuszny nabył wyszkolenie techniczne na
najwyższym poziomie.
A morał z tej opowieści jest taki, że najłatwiej
nauczyć się brydża od partnera, który gra lepiej od nas samych. Byleby tylko
biedak nie dostawał przy tej nauce szału!
W Wołominie.
W ostatnio
rozegranych środowych (godz. 17) turniejach w Huraganie zwyciężali: 05.11.2014 Andrzej Probola – Wojciech Wajda
12.11.2014 Bogdan
Dąbrowski - Andrzej Probola
Po 36
turniejach cyklu Grand Prix Wołomina 2014 nadal prowadzi mój faworyt „Julia” -
Juliusz Osmólski.
Więcej informacji i wyników:
https://www.facebook.com/gpwwlbridge jannadajbrydz.blogspot.com
matfizbrydz.blogspot.com Jan Nadaj WK 13
| |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
będę umieszczał informacje brydżowe, wyniki turniejów w Huraganie(środy 17.00) i swoje publikacje brydżowe (głównie z Faktów)
piątek, 14 listopada 2014
Klasyfikacja brydżowa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz